wtorek, 12 maja 2015

Nowa gra o tron - recenzja książki Królowa Tearlingu

Witam! Dziś mam do zrecenzowania książkę Królowa Tearlingu autorstwa Eriki Johansen, która jest ogłaszana mianem kobiecą Grą o tron.

Tutuł: Królowa Tearlingu
Autor: Erika Johansen
Liczba stron: 496
Wydawnictwo: Galeria Książki

 

Krótko o fabule

Młoda księżniczka musi upomnieć się o tron i stoczyć bój z potężną czarownicą w decydującej rozgrywce między światłością a mrokiem. Kelsea dorastała w ukryciu, z dala od królewskiej twierdzy, i niewiele wie o straszliwej przeszłości Tearlingu. Jej przodkowie odpłynęli z chylącego się ku upadkowi świata, by stworzyć nowy, wolny od technologii. Jednak społeczeństwo podzieliło się na trzy zastraszone narody oddające hołd czwartemu: potężnemu Mortmesne pod rządami okrutnej Szkarłatnej Królowej. W dniu dziewiętnastych urodzin Kelsea wyrusza w niebezpieczną podróż do stolicy, gdzie ma zająć należne jej miejsce na tronie Tearlingu. Jednak zło, jakie odkrywa w sercu królestwa, popycha ją ku śmiałemu czynowi, który otwiera Szkarłatnej Królowej drogę do zemsty. Śmiertelnie niebezpieczni przeciwnicy – od skrytobójców po ludzi posługujących się najmroczniejszą magią krwi – snują plany zamordowania dziewczyny. Kelsea dopiero rozpoczyna walkę o ocalenie królestwa. Pełna zagadek, zdrad i niebezpieczeństw droga do jej przeznaczenia jest próbą ognia, z której wyłoni się legenda... lub która doprowadzi do jej upadku. 

 

Ocena 

 

Oprawa wizualna

Całe wydanie książki jest przecudne. Zaczynając od prześlicznej okładki i kończąc na pięknie wyróżnionych rozdziałach. Mogę powiedzieć tylko jedno: cudo! Brakowało mi jedynie wstążki, którą zaznaczałbym, gdzie skończyłem czytać, więc zrobiłem ją sobie sam. Wydawnicto pięknie wydało Królową Tearlingu. Wydanie oceniam na grube 9/10.

 

 Fabuła

Szczerze mówiąc, fabuła książki kojarzy mi się z typową książką fantastyczną. Zła czarownica, w tym przypadku Szkarłatna Królowa, chce rządzić całym światem. Ale reszta nie bardzo przypomina mi książki tego typu. Fabuła jest bardzo ciekawa i jest jedną z lepszych części tej książki, bo, pomimo braku wydarzenia, na które czekałem, w książce naprawdę dużo się dzieje. Zamiast wydarzenia, na które czekałem i którego się nie doczekałem, dostałem naprawdę dużo innych ciekawych wątków.

 

Bohaterowie

W Królowej Tearlingu mamy mnóstwo ciekawych postaci i są naprawdę dobrze zarysowani. Są tu tajemniczy przybrani rodzice Kelsea (jej imienia się nie odmienia). Jest odważna i nieśmiała księżniczka, która przechodzi w trakcie książki małą przemianę, a która za swoich poddanych byłaby gotowa oddać własne życie. Mimo to, główna bohaterka na początku trochę mnie denerwowała, ponieważ dała się "rozstawiać po kątach" i rządzili nią niektórzy z żołnierzy, niektórzy wręcz wydawali jej rozkazy: "zrób to", "zrób tamto", "nie, tego nie możesz zrobić". Ale potem przypomniała sobie kim jest, dlatego już nie dała "rozstawiać po kątach", całe szczęście. Są też różni żołnierze, tajemniczy Duch, zła królowa, zły wujek i inne ciekawe postacie. Z bohaterami książki naprawdę się zżyłem i czytałem Królową Tearlingu z ciekawością, co czeka bohaterów książki.

 

Styl pisania autorki

Erika Johansen pisze w taki sposób, dzięki któremu nie daje się nudzić czytelnikowi. Ja czytałem książkę z wypiekami na twarzy i śledziłem losy bohaterów z zainteresowaniem, a gdyby styl pisania nie przypadł mi do gustu, od razu odłożyłbym książkę na półkę. Ale na szczęście tak się nie stało. Całą książkę czyta się lekko, szybko i przyjemnie, co daje powieści ogromny plus. Brawa dla autorki, bo wykonała świetną robotę. Mój jedyny zarzut to czasem nudne i długie opisy, a także bardzo długie rozdziały.

 

Plusy i minusy

Plusy: fabuła; bohaterowie; styl pisania; akcja
Minusy: czasem długie opisy; długie rozdziały

 

Podsumowanie

Podsumowując: książka jest naprawdę ciekawa i dobrze się ją czyta, więc dostaje ode mnie ocenę 8/10. Królowa Tearlingu jest jedną z lepszych książek, jakie przeczytałem w moim życiu. Polecam ją osobom, które lubią, kiedy książka nie jest przepchana akcją po brzegi, ale jest umiarkowana, tak jak ta, a także czytelnikom, którzy lubią takie klimaty... trochę fantastyczne przemieszane z wątkami historycznymi. Co prawda nie ma tutaj historii, książka dzieje się w przyszłości, ale są tematy królów itp, kojarzące się z przeszłością. Są chyba, albo dopiero będą, następne części, bo Królowa Tearlingu to książka otwierająca nową trylogię albo serię. Na następne tomy czekam z ogromną niecierpliwością.


****************************************************************************************************************************

Napiszcie mi w komentarzach, czy przeczytaliście Królową Tearlingu i co o niej sądzicie, a także jak podoba się Wam recenzja. Możecie polecać mi książki, które ostatnio Wam się spodobały, a ja idę dalej oglądać finał Hell's Kitchen: Piekielna Kuchnia.
Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz