Dziś przychodzę do Was z recenzją Wybranych autorstwa C. J. Daugherty. Książka jest pierwszą częścią pięciotomowej sagi, którą mam nadzieję dokończyć.
Muszę się ze wstydem przyznać, że książka przeleżała na mojej półce aż dwa lata, zanim udało mi się ją przeczytać. Kiedyś oczywiście ją zacząłem, ale jak wiele książek rozpoczętych w tamtym okresie, nie skończyłem. W sierpniu tego roku postanowiłem to jednak zmienić. Niedawno, w czerwcu, została wydana ostatnia część sagi, dlatego nie martwię się, że na następne części będę musiał czekać. Poza tym książka ma naprawdę dużo pochlebnych recenzji, więc po prostu grzechem byłoby jej nie przeczytać.
Tytuł oryginału: Night School
Autor: C. J. Daugherty
Tłumaczenie: Martyna Bielik
Wydawnictwo: Otwarte/Moondrive
Liczba stron: 440
Wymiary grzbietu: 3,1 cm
Opis
Świat Allie legł w gruzach. Jej ukochany brat zaginął, a ona została aresztowana - kolejny raz. Rodzice podejmują desperacką decyzję o wysłaniu dziewczyny do elitarnej szkoły z internatem. Akademia Cimmeria nie jest jednak zwyczajną szkołą. Panują tu dziwne zasady, a uczniowie to w większości bogate dzieci wpływowych rodziców. Kiedy jedna z uczennic zostaje zamordowana, Allie
zaczyna rozumieć, że Akademia Cimmeria skrywa mroczny sekret. Czy w jego odkryciu pomoże dziewczynie przystojny Sylvain? A może outsider Carter?
zaczyna rozumieć, że Akademia Cimmeria skrywa mroczny sekret. Czy w jego odkryciu pomoże dziewczynie przystojny Sylvain? A może outsider Carter?
Jaką tajemnicę kryje historia rodziny dziewczyny?
Kim tak naprawdę jest Allie?
'Nie wszystko jest tym, na co wygląda,a ludzie nie zawsze są tymi, za których się podają.'
Ocena
'Szczerość może być dobra. - Jej słowa unosiłysię w ciemności. - Ale może też krzywdzić.'
Wizualnie
Okładka książki jest trochę straszna, ale bardzo intrygująca i ładna. Od samego patrzenia na nią mogą przejść nas dreszcze. Ciekawie wygląda dziewczyna, której jedna strona twarzy pokazuje buntowniczkę, a druga zwykłą dziewczynę. Budynek na dole wygląda przerażająco, ale jest też bardzo ciekawy. Chciałbym zwrócić uwagę na grzbiet, który zabójczo wygląda na półce i w ogóle jest piękny, ale przede wszystkim nie wygina się. Nienawidzę wygiętych grzbietów! Kolorystyka bardzo mi się podoba, wszystko do siebie pasuje. Co do opisu - na pewno jest intrygujący i czytelnik raczej sięgnie po Wybranych po przeczytaniu opisu z tyłu. Czcionka jest w sam raz - ani za duża, ani za mała.
'Jeśli nie masz do powiedzenia niczego miłego, milcz.'
Fabuła
Książka może pochwalić się ciekawą i trzymającą w napięciu fabułą. Podczas czytania nasuwa się nam multum pytań, ale nie na każde dostajemy odpowiedź, co zachęca do sięgnięcia po drugi tom. Wybrani mają dużo zaskakujących zwrotów akcji - co jakiś czas dzieje się coś nieprzewidywalnego. Jednak niektóre wątki można przewidzieć zanim się wydarzą, co psuje trochę jej urok.
Akcja książki z początku jest powolna - przez pewien czas nic się nie dzieje. Jednak stopniowo staje się coraz ciekawsza, aż w końcu mknie niczym wiatr. Autorka wprowadza w pierwszym tomie bardzo dużo tajemnic, a czytelnik z niecierpliwością czeka na odpowiedzi. Trochę skojarzyło mi się to z Trylogią Czasu - gdy poznajemy coraz więcej szczegółów historia robi się coraz ciekawsza.
W książce mamy też wątek romantyczny. Niestety, ale jest on jednym z ważniejszych wątków w Wybranych. Jak dla mnie pani Daugherty mogła się bardziej skupić na całej fabule i wszystkich tajemnica, a nie na wątku miłosnym, który po prostu wyszedł banalnie. Denerwowały mnie wahania nastroju Allie - raz jest z Carterem, ale zaraz idzie do Sylvaina. Chociaż nie powiem - kibicowałem głównej bohaterce w podjęciu decyzji. Po pierwszym tomie jestem za tym, by Allie związała się z Carterem. Bardzo łatwe do przewidzenia było też to, że jeśli dziewczyna gdzieś pójdzie, to spotka Cartera albo Sylvaina, lub jeśli będzie gdzieś pracować w parach, to będzie to robiła z jednym z nich. Czasem bardzo mnie to denerwowało.
Zakończenie powieści jest pełne akcji i bardzo nieprzewidywalne! Autorka bardzo mnie zaskoczyła. Na dodatek wyjaśnienie całej zbrodni, która miała miejsce w Cimmerii, było bardzo ciekawe, a osoby, która się do tego dopuściła, nawet nie wziąłbym pod uwagę.
'Herbata to napój, który potrafi sobie poradzić z całym złem tego świata.'
Bohaterowie
Bohaterowie książki są barwni i różnorodni. Autorka ciekawie ich przedstawiła - zmieniają się pod wpływem słowa, chwili czy nieprzewidzianych zdarzeń. Wszyscy grają i są trudni do rozszyfrowania. Sam na początku ufałem każdemu, kto pomagał Allie. Jednak z czasem moje zaufanie runęło w gruzach i nie potrafiłem już nikomu zaufać tak jak na początku. Stałem się bardziej podejrzliwy, bo nie wiedziałem czy ktoś próbuje zaszkodzić głównej bohaterce, czy jej pomóc.
Nie bardzo podobało mi się to, że większość uczniów Cimmerii to chodzące ideały. Ubierali się nienagannie i wszystko robili z gracją. Autorka mogła wpleść w książkę chociaż jedną niezdarę.
Jak już wspomniałem Allie i jej rozterki miłosne czasem mnie denerwowała. Raz jest z Carterem, a potem idzie się całować z Sylvainem, a potem znów wraca do Cartera. Mogłaby się określić raz a porządnie. Czasem główna bohaterka wydawała mi się... tępa? Nie zauważała czegoś, co było oczywiste. Nieprawdopodobne też było to, jaką metamorfozę przeszła w ciągu kilku dni. Poznajemy ją jako buntowniczkę, ale kiedy przyjeżdża do Cimmerii jej buntowniczy charakter po prostu wyparowuje. Jednak bardzo imponowała mi swoją odwagą i gotowością do poświęceń, zwłaszcza pod koniec książki.
Jo to dziewczyna, którą polubiłem. Jednak z czasem zaczęła mnie denerwować, zwłaszcza wtedy, kiedy dawała sobą manipulować.
Carter jest niezachwianą ostoją spokoju. Jest konsekwentny w działaniu i wierny własnym zasadom. Jak dla mnie bardziej pasuje do Allie niż wyidealizowany Sylvain, ale w następnych tomach może się to zmienić.
Muszę przyznać się też do tego, że przewidziałem kim jest naprawdę brat Allie.
'To twoja piechota. Ma najmniejsze możliwości poruszaniai jest najsłabsza, ale ponieważ piony gotowe są poświęcićżycie dla lepszych od siebie, bez nich nie wygrasz. (...)Król. Prawie zawsze jest słabszy, niż mogłoby się zdawać.Wszyscy go chronią, ale on właściwie nigdy nikomu nie pomaga,bo gdyby to zrobił, mógłby zginąć. (...)Królowa. Jest absolutnie podła.Ale jeśli chcesz wygrać, musisz z nią współpracować.'
Styl pisania
Książka jest prowadzona w narracji trzecioosobowej w czasie przeszłym. Zgodnie z opinią Eweliny Lisowskiej Wybrani to czarna dziura. Od pierwszych stron książka wciąga nas bez reszty, a wraz z czytaniem nasze zainteresowanie dalszymi wydarzeniami tylko narasta. Książkę czyta się bardzo szybko i lekko. Dobre opisy, świetne dialogi. Autorka nie daje nam ani odrobiny nudy, a w książkę jest bardzo łatwo się wciągnąć.
'Przyglądała się temu marszcząc brwi i zastanawiając się,dlaczego miłość zawsze musi być źródłem problemów.'
Plusy i minusy
Plusy: ciekawe wątki; nierozwikłane tajemnice; wątek kryminalny; zakończenie i rozwikłanie zagadki morderstwa; bohaterowie; styl pisania
Minusy: niektóre przewidywalne wątki; wątek romantyczny; denerwujące zachowania Allie; wyidealizowani uczniowie
'[...]Ustawiła czarne po swojej stronie, a białego rycerza podała Allie.
Allie podniosła go do góry i zarżała. Jo spiorunowała ją wzrokiem.
-Kucyk - usprawiedliwiła się Allie [...]
-Serio, Allie. Nienawidzisz gier planszowych. Rozumiem. Ale to nie jest gra planszowa. Właściwie szachy tylko w części są grą. Szachy to wojna.
[...]
Wskazała [Jo] na figurę, którą Allie wciąż trzymała w dłoni. - To nie kucyk. To rycerz, zabójca. [...]
Allie starała się zachować powagę. Postawiła figurę na miejsce, ale nie mogła się powstrzymać przed przed rzuceniem Jo buntowniczego spojrzenia i mruknięcia pod nosem "dobry konik".'
Podsumowanie
Książka jest bardzo dobrą opowieścią z ciekawymi tajemnicami i sekretami. Bohaterowie są dobrze skonstruowani i nie jesteśmy pewni którzy są dobrzy a którzy źli. Dobre opisy, świetne dialogi, dobrze rozwinięty wątek kryminalny,
zaskakujące rozwiązanie - do końca nie można było się domyślić kto był
zabójcą, utrzymuje w napięciu i nie da się jej odłożyć chociaż na
chwilę. Może wątek miłosny nie jest zbyt odkrywczy, ale, po Wybranych z pewnością warto sięgnąć. Daję książce ocenę 8/10 i gorąco wszystkim polecam!
'Po prostu… uważaj na siebie, Allie.Tutaj nie wszystko jest takie, jak się wydaje.'
****************************************************************************************************************************
W sierpniu przeczytałem dziewięć książek i czytam dziesiątą, dlatego możecie się spodziewać dużo recenzji.Zostałem otagowany i muszę zrobić kilka TAGów, dlatego możecie się spodziewać dużo wpisów. Nie wiem jak się z tym wszystkim wyrobię! :D
W komentarzach napiszcie mi czy czytaliście Wybranych i co o nich sądzicie. Jeśli nie, to dajcie znać czy Was do tego zachęciłem i jak się Wam podobała recenzja. :)
Pozdrawiam! :* ♥