wtorek, 14 kwietnia 2015

KAŻDY CHCIAŁBY BYĆ... KIMŚ WYJĄTKOWYM. KIMŚ PIĘKNYM. KIMŚ INNYM... - Recenzja książki Starter



Witam! Dzisiaj mam do zrecenzowania książkę Starter autorstwa Lissy Price.

Krótko o fabule

Przyszłość. Półtora roku od zakończenia wojny bakteriologicznej. Los Angeles po wojnie bakteriologicznej, którą przeżyli dzięki szczepieniom jedynie Enderzy, ludzie w wieku od kilkudziesięciu do nawet dwustu lat, oraz Starterzy, czyli dzieci i młodzież, bo dla średniej generacji, bardziej odpornej, zabrakło szczepionki. W dzielnicy Beverly Hills mieści się tak zwany bank ciał, w którym młodzi i biedni ludzie "wypożyczają" swoje ciało Enderom za pieniądze. Callie, aby pomóc swojemu choremu bratu i aby zakończyć nędzne życie, jakie wiedli oboje z przyjacielem, wybiera się do banku, aby "wypożyczyć" swoje ciało. Pierwszy i drugi raz przebiegają pomyślnie, lecz za trzecim występują pewne komplikacje.

Ocena

Oprawa wizualna

Książka wydana jest w pięknej i przykuwającej uwagę okładce. Opis z tyłu książki jest ciekawy i intrygujący. Czcionka jest w sam raz. Wydanie oceniam na 7/10.

Fabuła

Fabuła Startera jest bardzo oryginalna. Jedyne moje skojarzenie, to skojarzenie z Intruzem; w obydwu książkach są jakby dwie osoby w jednym ciele. Ale reszta fabuły jest bardzo nowa i z czymś takim jeszcze się nie zetknąłem. Fabuła to wielki plus tej książki, bo autorka miała pomysł i dobrze go wykorzystała.

Styl autorki

Styl Lissy Price to też plus tej książki. Autorka ma fajny i ciekawy styl. Mimo to przy dłuższych opisach nudziłem się i miałem ochotę czasem odłożyć książkę na półkę. Ale tylko przy dłuższych opisach.

Bohaterowie

Bohaterowie książki są różni. Nie do końca wiedziałem, czy dany bohater chce pomóc głównej bohaterce, czy jej zaszkodzić. Moi ulubieńcy to: Callie, Sara, Helena i Blake. W tej książce są też bardzo tajemnicze postacie. Na przykład Stary Człowiek. Ta osoba była bardzo ciekawa.

Plusy i minusy

Do plusów zaliczam fabułę, styl autorki, bohaterów i różne poszczególne wątki, o których nie będę się rozpisywać, by nie napisać wam spojlerów. Minusy to skojarzenia z Intruzem, czasem nudne opisy i przewidywalność, bo czasem dało się przewidzieć, co się stanie, ale czasem się myliłem. No i nie sięgnę po nią już drugi raz, ale czekam na kontynuację pod tytułem Ender.

Podsumowanie

Podsumowując książka jest naprawdę fajna. Polecam ją fanom takich książek jak Igrzyska śmierci, Niezgodna itp. czyli książek młodzieżowych i dystopii. Jeśli ktoś chce się zabrać za mniej ambitną książkę, to polecam. Startera oceniam na 7,5/10.

*****************************************************************************************************************************

Jeśli czytaliście już Startera, to napiszcie mi o waszych wrażeniach w komentarzach, czy wam się podobała, czy też nie. Jeśli nie czytaliście, a jesteście fanami dystopii, to sięgajcie po nią. Pozdrawiam serdecznie i życzę dobrej nocy, i wspaniałych snów!

3 komentarze:

  1. Muszę przeczytać tę książkę!! Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Książka jest godna uwagi. Również pozdrawiam :)

      Usuń
  2. "Starter" widziałam mnóstwo razy w księgarni i zawsze zastanawiam się czy ją kupić i... po dłuższym namyśle rezygnuje. Nie wiem dlaczego, ale cos mi mówi, że nie będzie mi sie podobała. A okładka jak dla mnie to raczej odstrasza: jakaś taka świecąca, srebrna i rutynowa...

    OdpowiedzUsuń