wtorek, 22 września 2015

Czasem odkrycie prawdy może odebrać nadzieję szybciej niż wiara w kłamstwa - recenzja książki Hopeless

Bonjour! :*
W związku z tym, że ostatnio pojawiają się tylko TAGi, dziś chciałbym przedstawić Wam coś innego, dlatego przychodzę z moją recenzję książki Hopeless autorstwa Colleen Hoover.
Po książkę sięgnąłem z kilku powodów. Po pierwsze: czytało ją naprawdę wiele ludzi i większość z nich ją poleca. Po drugie: Hopeless ma przecudną okładkę, opis też jest niezły, na dodatek wysoka ocena z LC kusi... Ostatnio Colleen Hoover stała się popularną autorką, dlatego wypadałoby przeczytać coś spod jej pióra. Ta książka stała na mojej półce od prawie roku, dlatego w końcu postanowiłem się za nią zabrać. :)
Miłego czytania! :)

Tytuł: Hopeless
Tytuł oryginału: Hopeless
Autor: Colleen Hoover
Tłumaczenie: Piotr Grzegorzewski
Wydawnictwo: Otwarte
Liczba stron: 424
Cm grzbietu: (pożyczona)

Opis


Czasem odkrycie prawdy może odebrać nadzieję szybciej niż wiara w kłamstwa.
To właśnie uświadamia sobie siedemnastoletnia Sky, kiedy spotyka Deana Holdera. Chłopak dorównuje jej złą reputacją i wzbudza w niej emocje, jakich wcześniej nie znała. W jego obecności Sky odczuwa strach i fascynację, ożywają wspomnienia, o których wolałaby zapomnieć. Dziewczyna próbuje trzymać się na dystans – wie, że Holder oznacza jedno: kłopoty. On natomiast chce dowiedzieć się o niej jak najwięcej. Gdy Sky poznaje Deana bliżej, odkrywa, że nie jest on tym, za kogo go uważała, i że zna ją lepiej, niż ona sama siebie. Od tego momentu życie Sky bezpowrotnie się zmienia. 



 
  'Jedną z rzeczy, za które kocham książki, jest to, że dzieli się w nich ludzkie losy na   rozdziały. To niesamowite, ponieważ nie można tego zrobić w prawdziwym życiu. [..]  Niezależnie od tego, co się dzieje, życie toczy się dalej, czy ci się to podoba, czy nie, i  nigdy nie możesz pozwolić sobie na to, żeby się zatrzymać i po prostu złapać oddech.' 

 Ocena



'Nie będę życzyć sobie idealnego życia. Rzeczy, które przewracają cię w życiu są testami, zmuszają cię do wybrania pomiędzy poddaniem się i leżeniem na ziemi, a otarciem kurzu i powstaniem jeszcze wyżej niż stałeś zanim zostałeś przewrócony. Wybieram stanie wyżej.'


 Wizualnie


Jak już wspominałem, książka ma przecudną okładkę, a na dodatek są skrzydełka! Jest ona bardzo ładnie skonstruowana graficznie i kolorystycznie. Ale w sumie co się dziwić? Książki wydawane przez wydawnictwo Otwarte zawsze są w cudownych oprawach. Opis na książce jest bardzo ciekawy i wydaje mi się, że zachęciłby on czytelnika do sięgnięcia po Hopeless. Czcionka nie jest ani za duża, ani za mała - w sam raz.


'Szukałem cię moje całe cholerne życie.'


 Fabuła


Przyznaję, że nie wciągnąłem się w książkę od początku. Pierwszy rozdział wydał mi się bardzo dziwny. Była w nim mowa o tym, jak to pieszczoty chłopaków nie sprawiają przyjemności Sky. Dziewczyna była też odcięta od internetu, telewizji i wszelkiej technologii; nie chodziła nawet do szkoły - edukowała się w domu.  Jak się później okazało, wszystko to nie było wymyślone od tak, ale prowadziło do rozwiązania, a następnie wszytko zaczęło do siebie pasować, układać się w logiczną całość.
Czytałem gdzieś kiedyś, że Sky doświadczy w książce traumatycznych przeżyć. Na początku myślałem, że ma to wiele wspólnego z miłością głównej bohaterki do Holdera, że na przykład ją zdradzi. Prawda okazała się jednak szokująca i kontrowersyjna. Nigdy nawet przez myśl by mi nie przeszło, że Hopeless będzie poruszać tak straszne i poważne tematy, za co wielki plus dla książki, bo autorka bardzo mnie tym zaskoczyła i wzbudziła współczucie wobec Sky.
Akcja Hopeless nie jest zawrotnie szybka, wszystko raczej dzieje się w umiarkowanym tempie. Jednak autorka opisuje to w bardzo dobry sposób - czytelnik nie może się doczekać, co się wydarzy w przyszłości.
Plusem książki jest też to, że miłość Sky i Holdera jest bardzo ważna w książce, ale nie gra pierwszych skrzypiec. Owszem, duża część fabuły jest poświęcona temu wątkowi, ale Hopeless jest bardziej o poszukiwaniu samego siebie, podejmowaniu trudnych decyzji i podnoszeniu się po każdym upadku.
Minusem Hopeless jest przewidywalność - niewielka, ale zawsze przewidywalność. Pojawia się ona rzadko, jednak dla mnie w ogóle nie powinno jej być. Autorka przedstawia nam bardzo ciekawe retrospekcje z życia Sky, przez co można przewidzieć pewne wątki i elementy. Lecz są one bardzo ciekawe i warto je przeczytać.  


'-Zakochiwać się.Szukałeś słowa mocniejszego od "lubić", ale słabszego od "kochać".Oto ono.
Śmieje się raz jeszcze, ale tym razem z ulgą.Obejmuje mnie i całuje.
-Zakochuję się w tobie, Sky - szepcze tuż przy moich ustach. - Strasznie się zakochuję.'


 Bohaterowie


Zacznę od głównej bohaterki, którą jest Sky. Była ona dla mnie bardzo ciekawą i dobrze zarysowaną postacią. Potrafiła podnieść się z każdego upadku, znieść każdą klęskę. Wykazała się wielką dojrzałością podejmując trudne decyzje, od których zależała nie tylko jej przyszłość, ale czasem bardzo bliskich jej osób. Umiała spojrzeć prawdzie w oczy, była uparta i odważna. Potrafiła zmierzyć się ze swoim strachem, obiektem jej traumatycznych przeżyć. Nie przejmowała się tym, co na jej temat myślą ludzie, czym wzbudziła moją sympatię. Kiedy uczniowie ze szkoły, do której Sky zaczęła uczęszczać na początku książki, nakleili na jej szafce karteczki z wulgarnymi oskarżeniami, ona tylko zaczęła się śmiać, a następnie, zamiast wybuchnąć płaczem i zrywać karteczki, jak typowa główna bohaterka, ona zaczęła te historie wzbogacać w pikantne szczegóły.  Wielkie brawa dla Colleen Hoover za stworzenie tak wspaniałej, silnej psychicznie i nieschematycznej postaci! Właśnie takie powinny być główne bohaterki, jak Sky.
Holder jest bardzo sprzeczną i skomplikowaną postacią. Czasem potrafi być niebezpieczny i wybuchowy - raz nawet pobił pewnego chłopak tak, że tamten do końca życia pozostał kaleką. Innym razem jest zaś czuły i wrażliwy, a w obecności Sky potrafi znieść wszystko. Bardzo podobały mi się jego oddanie i miłość wobec nieżyjącej siostry Les.
Six to zwariowana i przezabawna przyjaciółka głównej bohaterki. Bardzo mi się ona spodobała, gdyż była lojalna i oddana wobec Sky, czym skradła moje serce.
Co do Karen, kobiety, która adoptowała Sky: na początku jest zwykłą, niewyróżniającą się mamą. Potem prawda okazuje się zupełnie inna. Ja jednak wiedziałem, że Karen nie jest wcale zła, a robiąc to, co zrobiła, chciała dla wszystkich dobrze, bo sama to w życiu przechodziła. W sytuacji, w której się znalazła, podjąłbym taką samą decyzję. Polubiłem ją od pierwszych stron i nie straciłem tej sympatii aż do końca książki. 


'Wmawiam sobie, że to był tylko zły sen, i oddycham. Oddycham po to, żeby się upewnić, że jeszcze żyję, ponieważ to wcale nie wygląda na życie.'


 Styl pisania


Jak już wspominałem, w Hopeless na początku trudno było mi się wkręcić. Jednak z czasem książka stopniowo zaczęła pochłaniać mnie do tego stopnia, że nie byłem w stanie się od niej oderwać. Narracja pierwszoosobowa powoduje, że karty powieści są przesiąknięte emocjami, bardzo sprzecznymi emocjami. W każdym razie, Colleen Hoover przedstawia tą nietypową historię w sposób, przez który nie można się nudzić.


'-To po prostu bardzo ważny krok. Kiedy już go zrobię, nie będę się mogła wycofać.
– A może wcale nie będziesz tego chciała? Może zrobisz po nim następny krok, a potem znów następny, aż w końcu zaczniesz biec?'


 Podsumowanie


Hopeless to książka z oryginalną fabułą, świetnie zarysowanymi bohaterami, która sprawi, że raz będziecie śmiać się do łez, a następnie Wasze serce rozpadnie się na milion małych kawałeczków, by potem znów je złożyć w całość. Ta powieść nie da Wam odrobiny nudy. Hopeless mówi o odnajdywaniu nadziei w trudnych chwilach, o szukaniu własnej przeszłości i o trudnych życiowych wyborach, z którymi każdy z nas musi się zmierzyć. Daję jej ocenę 8/10 i gorąco wszystkim polecam!  


'Do tej pory nie wierzyłam, że będę w stanie dzielić serce z jakimkolwiek mężczyzną, a co dopiero że oddam mu je w całości.'


*********************************************************************************************************


W komentarzach piszcie, czy czytaliście Hopeless bądź inną książkę tej autorki. Jeśli tego nie zrobiliście, to jak najszybciej nadrabiajcie zaległości. Dajcie też znać, jak się Wam podobała recenzja i czy zachęcam do przeczytania książki. Jeśli się nie spodobała, to przapraszam, ale nie miałem czasu i została ona napisana na szybko. Mam nadziję, że tego nie widać. :D
Do następnego^^! Buziaki! :*

30 komentarzy:

  1. Na początku książka skrajnie mnie irytowala, bo przyszło mi czytać słaby romans Ale im dalej zaglebialam się w fabule tym bardziej docenialam genialny styl pisania autorki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też tak na początku miałem, ale potem okazała się świetna^^. Mam nadzieję, że przeczytam kolejne książki Colleen Hoover, niedługo chyba wezmę się za 'Maybe Someday'. :)
      Buziaki! :*

      Usuń
  2. Hopeless jeszcze nie czytałam, ale czytałam Maybe someday i było genialne :)
    Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać pozostałe powieści tej autorki
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo, to czytaj^^! Ja znowu muszę przeczytać 'Maybe Someday' :D
      Taż mam taką nadzieję! :)
      Buziaki! :*

      Usuń
  3. Hopeless to jedna z moich ulubionych książek. Na samym początku myślałam, że to będzie zwykły romans, ale potem przeżyłam szok i nie mogłam się od niej oderwać, bo chciałam wiedzieć jak dalej potoczy się ta historia.

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Szczerze, to ja też naprawdę waham się nad przeczytaniem "Hopeless"... niby wiele ludzi poleca tę książkę, ale jeszcze więcej odradza, twierdząc, że jest przereklamowana i pusta. Właśnie takiej porażki się boję, no i w dodatku YA to nie do końca moje klimaty... dlatego może kiedyś poznam jej 'czar'?
    Cieszę się, że przypadła Ci do gustu :*
    Świetna recenzja *^*
    Zapraszam do mnie, nowa recenzja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. YA to też nie do końca moje klimaty xD Ale polecam Ci Hopeless, bo naprawdę warto ją przeczytać :D To nie jest takie zwykłe romansidło. :)
      Dziękuję^^!
      Buziaki! :*

      Usuń
  5. Kolejna osoba poleca :__: Ale ja nie lubię takich książek! :'(
    Ale życie to przecież ryzyko co nie?... Potwierdź, proszę Cię XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, polecam, a ja też takich książek nie czytam za często xD
      Życie to ryzyko xD

      Usuń
  6. Naprawdę dobrze ją oceniłaś i po twojej recenzji bym ja przeczytała. Mi nie przypadła do gusty niestety :(
    Buziaki!
    http://filigranoowa.blogspot.com/2015/09/co-to-jest-fanfiction.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki,cieszę się^^!
      Szkoda :/ Mam nadzieję, że następne książki tej autorki będą równie świetne.

      Usuń
  7. Czytałam, ogólnie mi się podobała. Lubie taką tematykę w książkach, chociaż pierwsza połowa to taka zwykła młodzieżówka. Panią Hoover czyta się szybko i przyjemnie :)
    Ich perspektywy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super, pjona! :D xD
      Ja właśnie nieczęsto czytam takie książki, ale może skuszę się po resztę powieści pani Hoover. Tak, to prawda - czyta się ją bardzo szybko! :D

      Usuń
  8. Muszę przeczytać. Dużo dobrego o niej słyszałam
    Naprawdę fajnie opisałaś tę książkę. :)
    Obserwuje!
    Zapraszam do siebie
    http://recenzjelaury.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz, bo jest świetna! :D
      Serdecznie Ci dziękuję^^!
      Na pewno odwiedzę bloga! :)
      Buziaki! :*

      Usuń
  9. Ta książka jest naprawdę piękna i smutna zarazem. Czytając ją w zeszłe wakacje często musiałam przypominać własnej twarzy o tym by panowała nad ustami, które niekontrolowanie się otwierały pod wpływem szoku i niedowierzania. A okładka jest przecudna. Nie rozumiem jednak wyboru fanów co do jej (jakby) kontynuacji... Splecione ręce? Ta opcja bardzo mi się nie podoba.
    http://zagoramiksiazek.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą w 100%! :)
      Mam nadzieję, że niedługo przeczytam 'Losing Hope'. A okładka dla mnie nie jest zła. :D
      Buziaki! :*

      Usuń
  10. Przecudowna powieść! :)
    Gdybym jej wcześniej nie czytała to po Twojej recenzji biegłabym do księgarni by ją kupić! :D
    Polecam "Maybe Someday" jest równie piękna, a do tego posiada... ścieżkę dźwiękowa, w której nie sposób się nie zakochać :)

    Fajny blog i dodaje do obserwowanych! :)
    Pozdrawiam :)
    http://coraciemnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się! :)
      Dzięki, to miłe^^!
      Właśnie chcę przeczytać 'Maybe Someday'! Mam tę książkę jako e-booka,ale ma tak piękną okładkę, że chciałbym książkę fizyczną! *.*
      Dziękuję, cieszę się, że się podoba! :)
      Buziaki! :*

      Usuń
  11. Recenzja jak najbardziej mi się podoba! (:
    Jestem ciekawa tej książki i bardzo chcę ją przeczytać. Nie spotkałam się jeszcze z twórczością tej autorki, ale na pewno kiedyś wszystko nadrobię!

    Recenzandia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super, cieszę się^^!
      To czytaj, bo ja po jednym spotkaniu chcę więcej! :D
      Buziaki! :*

      Usuń
  12. Książkę czytałam, była dobra, ale nie świetna, dlatego do dziś żałuję że dałam jej 8/10. Bohaterowie i dialogi ok, ale nie jestem w stanie zrozumieć jak na takiej książce można płakać (czytałam masę takich recenzji) ta książka po prostu nie potrafi wzruszac. Oczekiwałam czegoś innego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No w sumie, to ja przy żadnej książce nie płakałem... Może mogę się wzruszyć, ale nigdy nie płaczę xD 'Hopeless' też nie poruszyło mnie do tego stopnia, ale ta książka naprawdę wzrusza. :)
      Buziaki! :*

      Usuń
  13. Książki jeszcze nie czytałam, ale po Twojej recenzji już najchętniej bym ją kupiła! :D
    Ty też uwielbiasz Nigar! *.* Kocham Cię normalnie! ^^
    Świetna recenzja, tak jak i cały blog! :D Cieszę się, że na niego trafiłam! :)
    Całuski! ^^ :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super, cieszę się^^!
      Ja też Cię kocham! :* Nigar rządzi!!!! ♥
      Dzięki! *.*
      Buziaki! :*

      Usuń
  14. "Hopeless" nadal przede mną, a lol, bo książka zapowiada się świetnie i wszyscy trajkoczą, że świetna, a ja nie wiem, o co chodzi. :')
    Jako nałogowiec ff (serio, przeczytałam fanfików chyba jakieś 184237483, lol. to się leczy?), fabuła trochę mi pod nie podchodzi, ale co ja tam wiem. xd
    Zaciekawiła mnie postać Sky, w końcu jakaś silna emocjonalnie bohaterka :)
    Cytaty mnie powaliły, świetne są ^^
    Tak btw. jak tu się zmieniło, odkąd byłam tu ostatnim razem, mskr. Znaczy, jest ślicznie, ta mięta, mega, ale jestem już uzależniona od słowa "masakra", LOL.
    I od lol chyba też.
    co.za.gimba.
    Nie wiem co więcej napisać. Okładką się zachwycam od dwóch miesięcy, więc. :P
    No nieważne:)
    Zapraszam do mnie, nowa recenzja (zombie mnie napadły, ale poradziłam sobie jakoś, haha).
    wyspa-ksiazek1.blogspot.com :)

    xx

    OdpowiedzUsuń
  15. Przeczytałam bardzo wiele recenzji ma temat tej książki i z każdą kolejną ciągnie mnie do niej jeszcze bardziej! :)

    Pozdrawiam,
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2015/09/eleanora-park.html

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytałam "Hopeless" i baaardzo mi się podobało, od razu sięgnęłam po kolejną część "Losing Hope", a następnie "Szukając Kopciuszka". Na blogu pojawiły się moje opinie na ich temat :)
    http://kociara-mojepasje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Dla mnie była taka se, ale mimo wszystko bardzo mi się podobała :)

    http://to-read-or-not-to-read.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń