sobota, 8 sierpnia 2015

W grze o tron zwycięża się albo umiera. Nie ma ziemi niczyjej - recenzja książki Gra o tron

Heloł! :)
Dzisiaj mam dla Was recenzję książki Georga R. R. Martina. Zacznę od tego, że przed książką miałem spore obawy. No bo weźcie, książka jest bardzo gruba - w końcu to prawie 800 stron. No ale kiedy się przełamałem i zacząłem czytać w 'Noc Książkoholików' to wciągnęła mnie bez reszty.
Miłego czytania! :D

 Tytuł: Gra o tron
Tytuł oryginału: Game of Thornes
Autor: George R. R. Martin
Wydawnictwo:  Zysk i S-ka
Tłumaczenie: Paweł Kruk; przejrzał i poprawił Michał Jakuszewski
  Ilość stron: 780

Opis


W Zachodnich Krainach o ośmiu tysiącach lat zapisanej historii widmo wojen i katastrofy nieustannie wisi nad ludźmi. Zbliża się zima, lodowate wichry wieją z północy, gdzie schroniły się wyparte przez ludzi pradawne rasy i starzy bogowie. Zbuntowani władcy na szczęście pokonali szalonego Smoczego Króla, Aerysa Targaryena, zasiadającego na Żelaznym Tronie Zachodnich Krain, lecz obalony władca pozostawił po sobie potomstwo, równie szalone jak on sam. Tron objął Robert - najznamienitszy z buntowników. Minęły już lata pokoju i oto możnowładcy zaczynają grę o tron... 


'Strach tnie głębiej niż miecze.'

 

Ocena



'Umysł zaś potrzebuje książek,
 podobnie jak miecz 
potrzebuje kamienia do 
ostrzenia, jeśli ma 
oczywiście zachować ostrość.'


Wizualnie

Miałem przyjemność, albo i nieprzyjemność, czytać Grę o tron w starej okładce w miękkiej oprawie. Wydaje mi się, że każda książka posiadająca więcej niż 600 stron powinna być wydana w twardej oprawie. Łaj? Bikos grzbiety bardzo się wyginają, gdy się czyta. A ja nienawidzę powyginanych grzbietów. Co do samej okładki (tej starej) to nie jest ona jakaś piękna. Ale nie jest też okropna. Jednak widziałem też wydanie Gry o tron w serialowej okładce i w twardej oprawie. Tamta książka przepięknie wyglądała, a stare wydanie mogę co najwyżej ocenić na średnie. Przyznam, że spodziewałem się mrówczej czcionki, ale miło się rozczarowałem, bo litery są odpowiednie dla moich oczu. bardziej oczywiście podoba mi się wydanie nowsze, ale musiałem się zadowolić tym, co miałem. Książkę wypożyczyłem z biblioteki i widać, że dużo ludzi ją czytało, bo jest w okropnym stanie.

 

 

 


'Ten, kto boi się przegrać, już przegrał.'


Fabuła


Fabuła  Gry o tron jest jak najbardziej dla mnie i George R. R. Martin trafił w mój gust. Głównym wątkiem książki jest właśnie gra o tron, do której dochodzą te wszystkie intrygi, zdrady, spiski, walki i knucie - to wszystko jest jak najbardziej dla mnie i bardzo dobrze wykreowane! Martin miał fantastyczny pomysł, a to co z nim zrobił to po prostu mistrzostwo świata! Ponadto są też elementy fantastyczne, typu wilkory i Inni.
Trzeba przyznać, że czytelnik czytając początkowe rozdziały może czuć się trochę przytłoczony i zagubiony. Na początku podczas akcji przewija się ogromna ilość bohaterów, herbów, rodów, lordów i miejscowości, dlatego radzę przygotować sobie kartkę i zapisywać to wszystko. Martin przeskakuje i pisze rozdział raz z perspektywy jednej postaci, by za chwilę przejść do drugiej, co też może być na początku skomplikowane. Na dodatek jest bardzo dużo wątków, które mogą nam się trochę mylić i zlewać, ale są one ciekawe i czytamy je z ogromną ciekawością.
Martin wykreował świetnie szczegółowy świat - nie tylko geograficznie, lecz także religijnie i historycznie. Wszystko jest przemyślane do granic możliwości, czym mi bardzo zaimponował i należą się mu ukłony za to. Martin ma bezgraniczną wyobraźnię i jest pomysłowy.
Akcja książki na początku jest trochę powolna, ale potem wręcz pędzi! Czytając Grę o tron z pewnością nie będziecie się nudzić!


'Serce kłamie, a głowa nas zwodzi. 
Jedynie oczy widzą prawdę. 
Patrz oczyma. 
Słuchaj uszami. 
Wąchaj nosem i czuj przez skórę. 
Potem dopiero myśl. 
W ten sposób poznasz prawdę.'


Bohaterowie


Bohaterowie to ten temat, na który mogę rozmawiać cały czas. W Grze o tron Martin stworzył gamę barwnych i różnorodnych postaci. Jak już wspomniałem, na początku jest ich bardzo dużo i możemy się pogubić, ale z czasem będziemy każdego rozróżniać bez problemu. Jest ich multum, więc na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. 
To, co Martin zrobił z bohaterami, to, jak ich wykreował - kolejne mistrzostwo świata! Z każdą kolejną stroną każda postać staje się jedyna i niepowtarzalna. Każdego bohatera albo się kocha, albo nienawidzi. Chciałbym zwrócić też uwagę na to, jak Martin bardzo dobrze i szczegółowo zarysował postaci - każda jest inna, ale za to bardzo ludzka - nikt nie jest ani krystalicznie dobry, ani diabelsko zły - właśnie tak, jak my, wszyscy ludzie! Na dodatek każda osoba jest nieprzewidywalna - nigdy do końca nie wiemy, co któryś z bohaterów zrobi, jaką podejmie decyzję. Nie wiadomo też, czy bohater którego lubimy nie okaże się dla nas nieznośny.
Gigantyczny plus dla Martina za tak dobre psychologiczne wykreowanie bohaterów! Czapki z głów!
A mówienie, że Martin zabija dużo bohaterów, wcale nie jest kłamstwem. Może w pierwszej części serii Pieśni Lodu i Ognia nie ginie bardzo dużo bohaterów, ale i tak niektóre śmierci bardzo mnie zaskoczyły. Wydaje mi się, że Martin zabijając te wszystkie postacie chce pokazać, że życie wcale nie jest sprawiedliwie. Gra o tron to nie bajka, w której wszyscy żyją długo i szczęśliwie.


'Miłość to trucizna . Ma słodki smak, lecz niezawodnie cię zabije.'


Styl pisania


Biorąc książkę do ręki, spodziewałem się ciężkiego stylu pisania. Nic bardziej mylnego! Książkę czyta się szybko i z ogromną przyjemnością, co jest zasługą bardzo lekkiego pióra Martina. Aby wciągnąć się w książkę trzeba tak niewiele, ale się od niej oderwać jest znacznie trudniej. Wszystkie opisy walk i bitew są może długie, ale nie nudzą, wręcz przeciwnie. Są też czasem drastyczne, ale to dodaje tylko pikanterii. Nawet zaciekawił mnie polityką, której raczej nienawidzę.
Grę o tron w każdym razie czyta się z ogromnym zaciekawieniem, lekkością i przyjemnością i na dodatek szybko. Brawa dla Martina!


'Niszczy nas to co kochamy.'

Plusy i minusy


Plusy: fabuła; świetnie wykreowany świat; bardzo ciekawe intrygi; bardzo dobrze rozbudowane postacie; styl pisania
Minusy: po prostu nie mam się do czego przyczepić


'-Czy można okazać dzielność, bojąc się jednocześnie?
-Tylko wtedy można być naprawdę dzielnym.
'

Podsumowanie


Gra o tron jest książką wspaniałą i dopracowaną w każdym słowie. Mogłoby się wydawać, że książka tak gigantyczna, mająca tyle stron może mieć wiele niedociągnięć. Ale ja nie widzę żadnego! Nie wiem, jak Martin to zrobił, ale mogę go uznać za mistrza. daję książce ocenę 8/10 i nie mogę się doczekać dalszych przygód.
Gra o tron jest jak czarna dziura - wciągnie Was i nie wypuści aż do ostatniego słowa! Polecam wszystkim gorąco!


'W grze o tron zwycięża się albo umiera. 
Nie ma ziemi niczyjej.'

****************************************************************************************************************************

Napiszcie mi w komentarzach, czy czytaliście Grę o tron i co o niej sądzicie. Napiszcie mi też, jak się Wam podobała recenzja! 
Pozdrawiam ciepło! :*****

22 komentarze:

  1. Witaj!
    Nie ,nie czytałam tej książki. Jednak teraz żałuję :( :(
    Recenzja mi się bardzo ,ale to bardzo podobała! Nie mogę się doczekać przeczytania tej książki i mam nadzieję ,że będzie tak wspaniała jak to opisałeś!
    Bardzo spodobało mi się to w jaki sposób pochwaliłeś Martina za bohaterów. Mam nadzieję ,ze się nie rozczaruję i ksiażka będzie tak samo fantastyczna jak to opisałeś!
    Mam do Ciebie pytanie :D
    Skoro ksia,żka tak bardzo Ci się spodobała to czemu dałeś jej 8/10 ,a nie 10/10 coś było nie tak?
    Pozdrawiam Magic Rose

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, to bardzo miłe słowa :)
      Ogólnie ja rzadko daję książce 10/10. Właściwie dałem taką ocenę jednej mojej ukochanej serii o Harrym Potterze i Igrzyskom śmierci. A żeby książka uzyskała więcej niż 8, musi mnie 'wdeptać w ziemię'. Gra o tron na pewno jest wspaniałą książką i na 100% przeczytam dalsze części, lecz nie 'wdeptała mnie w ziemię'. A to wdeptanie zdarza się bardzo rzadko.

      Usuń
  2. Siostra mojej przyjaciółki stwierdziła, że to nie dla dzieci, lepiej żebym tego jeszcze nie czytała Xd Opisała to jako: dużo plus osiemnaście.........Ja się tam nie znam, ale jestem rebeliantką i z chęcią ją przeczytam! A co! Tylko teraz za dużo tych wszytskich książek na wakacjach :__;

    Pozdrawiam, Lucy :*
    http://zeglujacmiedzysnami.blogspot.com/
    PS: Organizuję Book Tour, może jesteś chętny? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, ma trochę scen 18+, ale to nie 'Pięćdziesiąt twarzy Greya" xD
      Oczywiście, jestem chętny na Book Tour :)
      Pozdrawiam! :D

      Usuń
  3. Ta seria to moje największe chyba tegoroczne odkrycie. Od pierwszego tomu po prostu wsiąkłam w ten świat Martina, a dzisiaj jestem w trakcie ostatniego wydanego w Polsce tomu i nie mam pojęcia, jak wytrzymam do wydania następnego.
    Co do samej książki - jestem pod wrażeniem tego, z jakim rozmachem autor tworzy cała tę historię. Nie pisze „po łebkach”, ale dba o każdy szczegół, wszystko stara się utrzymać na wysokim poziomie. Rzeczywiście początkowo można czuć się przytłoczonym przez te wszystkie elementy, które wymienisz, ale na własnym przykładzie wiem, że to szybko mija i w dalszych tomach nawet się tego nie zauważa, staje się to czymś normalnym. Uwielbiam tę serię i cieszę się, że zacząłeś ją czytać! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bardzo podziwiam Martina i nie mogę się doczekać następnych części. Sam się cieszę, że zacząłem czytać, bo widzę, że czekają mnie wspaniałe przygody z tą serią. :)
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Bardzo dobra recenzja, czytało się naprawdę przyjemnie, dlatego obserwuję i będę wpadać w oczekiwaniu na więcej! ^^

    Co do książki: nie czytałam, serialu także nie oglądałam. Choć kusi, mam teraz sporo innych lektur w stosiku. Póki co zajmę się nimi, a za jakiś czas.. chętnie sięgnę po słynną Grę o tron c:

    LimoBooks :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, nawet nie wiesz, jak mi miło słyszeć te słowa :)
      Jeśli sięgniesz, to z chęcią przeczytam, co o niej myślisz :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  5. Ja sobie zakupiłam miękką oprawę, ponieważ po "Mgłach Avalonu" moje kolana powiedziały stanowcze "nope".Ale i tak się ciężko (dosłownie) czyta :P.
    Potwierdzam, że serialowa okładka przecudna <3. No i Boromir, jak mogłam nie wziąć xD.
    Ja na razie jestem oczarowana rozmachem tej powieści, wilkorami i Jonem Snowem :P.
    A bohaterowie! Z krwi i kości, jak prawdziwi!
    No cudowności :)
    City of Dreaming Books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No 'Mgły Avalonu' to chyba musiały być ciężkie xD
      A co do 'Malfetto. Mroczne piętno' to wydadzą drugą część. :) Wczoraj do nich pisałem, i odpisali mi, że wydadzą i umieszczą moją recenzję na ich stronie :)
      Ja nadal jestem oczrowany rozmachem, wilkorami i Daenerys i Aryą. A i polubiłem nawet Cersei.

      Usuń
    2. To super :D! Gratulacje tej recenzji :)
      Daenerys i Arya wymiatają :).
      A Cersei jak dla mnie to jest na razie niezłą...no nieważne, cenzura musi być :P.

      Usuń
    3. Dziękuję :)
      Ja tam Cersei polubiłem :)

      Usuń
  6. Jako fanka serialu muszę w końcu sięgnąć po książkę, tylko zbieram się do tego jak sójka za morze ;__;
    Bardzo dobra recenzja, naprawdę podoba mi się jak piszesz :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja może obejrzę serial - te wszystkie zachwyty tak bardzo mnie kuszą :) Ale to raczej po przeczytaniu całej serii.
      Bardzo się i dziękuję za miłe słowa. Jestem bardzo zachwycony kiedy ktoś docenia to, co robię. :)
      Pozdrawiam cieplutko! :)

      Usuń
  7. Oo, podobno świetna książka :)
    Ja za "Grę o Tron" mam zamiar zabrać się już niedługo, ale tyleee książków a tak mało pieniądzów :PPP
    Osobiście kocham serialową okładkę:)
    Bardzo zaciekawiłeś mnie tą recenzją :D
    Yyayaya, jakie cudowne cytaty :D *-*
    No nic, nieważne :D
    upały szkodzą na moje szare komórki :P
    Pozdrawiam i zapraszam;)
    wyspa-ksiazek1.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to bardzo świetna książka :)
      Ja teraz planuję sobie kupić 13 książek - sierpień zrujnuje mój portfel. A raczej portfel rodziców ;)
      Ja też - zakochałem się w serialowej okładce od pierwszego wejrzenia :)
      Bardzo się cieszę, że Cię zaciekawiłem :)
      Cytaty tak, są przepiękne. I mądre :)
      U mnie było bardzo gorąco, ale dzisiaj wieje taki cudowny wiaterek ♥
      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  8. To chyba nie moje klimaty i mam wrażenie, że trudno byłoby mi przez nią przebrnąć :/ Ale może kiedyś...

    Obserwuję :3
    http://bookocholic.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma inny gust ;) Ja lubię takie powieści :)
      To super, że obserwujesz :)
      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  9. To zdecydowanie moje klimaty :) Nie czytałam jeszcze "Gry o tron", ale Twoja recenzja niezmiernie mnie zachęciła. A jeśli lubisz spiski, intrygi itp. polecam Ci "Czerwoną Królową". To taka "Gra o tron" powiedzmy dla młodzieży :P Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super, bardzo się cieszę, że Cię zachęciłem :)
      'Czerwoną królową' już czytałem, też mi się podobała :)
      Pozdrawiam! :)

      Usuń
  10. Jestem najgorszą fanką ever!!
    Serial ubóstwiam i nałogowo oglądam, a jeszcze nie czytalam książki :((
    Muszę to nadrobić i to jeszcze w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja serial dopiero obejrzę, jak przeczytam całą serię. Serial ogląda się krótko, w każdym razie w porównaniu z czytaniem :)
      Naprawdę polecam! :)
      Pozdrawiam ;)

      Usuń